Niezapominajka 2008

16 lat temu

Święto Pol­skiej Nieza­pom­i­na­jki 15 maj

Po raz czwarty obchodzil­iśmy w naszej szkółce Święto Pol­skiej Nieza­pom­i­na­jki. Punk­tem kul­mi­na­cyjnym było rozwiązanie konkursu na rysunek i wiersz o niezapominajce.

Na konkurs napłynęło 260 prac wyko­nanych tech­niką kolage (papier lub mate­riał) oraz 115 wier­szy. Uczest­nikami konkursu były dzieci w wieku od 4 do 16 lat.

Nagrodę spec­jalną w tym roku zdobyła za swój wiersz Mar­tyna Białas.

PRZY­RODA TO MY

Przy drodze, opo­dal rzeczki,
Rosły cztery brzózeczki.
Tuż obok stała fab­ryka
Wielka jak Afryka.
Trzy ogromne kominy miała,
A w środku krę­ciła się ludzi chmara.
Z kom­inów fab­rycznych każdego ranka,
Leci­ały dymy w ksz­tał­cie baranka.
Do rzeki zaś, już wcześniej wspom­ni­anej,
Spły­wały ścieki barwy żółto-​rdzawej.
Rzeczka już dawniej swój kolor straciła
I w mig z błęk­it­nej w szarą się zmieniła.
Po drodze (o której już wcześniej pisano)
Coraz więcej ciężarówek codzi­en­nie jechało.
Wiozły do fab­ryki różné rzeczy dzi­wne:
Chemikalia, fre­ony i takie tam inne.
Co dzień, też spaliny wraz z ciężarówkami
Całą okolicę w mig zanieczyszczają.
Brzóski nasze biedne rosły koło drogi,
Pewnie by uciekły gdyby miały nogi,
Lecz wiadomo dobrze, że brzóski nóg nie miały,
Więc co robiły?
Nic – spoko­jnie czekały.
Prze­mysł się rozwi­jal, fab­ryka rozk­witała,
Brzóski zaś uci­chły, a rzeczka scz­er­ni­ała.
Jaki z tego morał pewnie zapyta­cie,
JA MAM JEDNO ŻYCIE I WY JEDNO MACIE.
Fab­ryki są ważné, prze­mysł potrzebny,
Lecz ważniejsza przy­roda–
Świat naziemny, pod­niebny,
Zatem cóż z prze­mysłu i fab­ryk dookoła,
Gdy giną zwierzęta, nieza­pom­i­na­jka i trawka zielona?
Nie niszczmy natury , jak ludzie źli,
PAMIĘTAJMY,ŻE PRZY­RODA TO TAKŻE MY!

Wiersz jest włas­noś­cią naszej firmy.